Strony

niedziela, 20 grudnia 2015

Tanjōbi omedetō, Akashi-kun!

Wygrałem!
Dziś nasz Akaś ma urodzinki..! Aiko miała wstawić z tej okazji coś fajnego..a-ale niestety to coś fajnego..chyba nie wyszło fajnie..A-Ale chciałam wstawić coś na urodzinki n-naszego Akashiego..;-; M-Mam nadzieję, że się w miarę spodoba...^^"
Wszystkiego najlepszego, Akashi-kun..! <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Eeee? Ale jak to niemożliwe? -jęknął Kise, odchylając głowę do tyłu i bawiąc się przy tym piłką od koszykówki. Aomine patrzył na niego z niedowierzaniem. 
-No raczej, że niemożliwe. Tetsu, bez poker face na twarzy? Nie ma szans! 
-Prawda -odezwał się zielonowłosy okularnik, poprawiając swe zacne oprawki na nosie.
-Przy mnie, czasami się uśmiecha -oznajmił Kagami, podnosząc rękę w górę, na znak zwycięstwa.
Dzień był chłodny i pochmurny. Pomimo to, Pokolenie Cudów i Kagami do kompletu,
spotkali się na starym boisku do koszykówki
niedaleko liceum Seirin. Był wekeend. Kto by pomyślał, że tak wyjątkowe lenie jak
kucyki ponny, zechcą dobrowolnie opuścić
swe ciepłe mieszkanka. No kto? No nikt.
*Aiko podnosi łapkę w górę, wymachuje nią*
--Aiko, Ty jesteś narratorem...--
Kontynuując...Cała piątka koczowała na ławeczkach obok boiska, czekając na jedną,
jedyną brakującą osobę. Kuroko Tetsuya, wciąż nie przybył.
-Kuro-chin zawsze jest taki poważny..Może jak dam mu trochę słodyczy, to się uśmiechnieee~ -wydukał i ziewnął przeciągle.
-Wątpię, aby to wypaliło, Murasakibarachi..
-To może urządzimy konkurs? -ozwał się Akashi.
-Konkurs? Jaki, jaki? -zapytał rozpromieniony perspektywą cudownej rywalizacji Kise.
-Kto wywoła u Tetsuyi największą "zmianę mimiki", wygrywa. Co wy na to?
-Ja jestem za! -krzyknęli Ahomine i Kise jednocześnie.
Do gry dołączyła również reszta. Czekali jeszcze około 15 minut, aż w końcu, na boisko wbiegł
niebieskowłosy chłopak. Wyglądał na zmęczonego. Podbiegł do przyjaciół.
-Przepraszam..! -ukłonił się najgłębiej jak tylko potrafił.
-E..?
-Pociąg się zepsuł..Dlatego jestem tak późno..-spojrzał w bok i zamknął powieki. Przygotował sie już mentalnie na prawienie kazania.
-Nic się nie stało, Tetsuya -uśmiechnął się lekko i podszedł do Kuroko -Ważne, że już jesteś.
-Dziękuję..
-A więc, może zagramy? Ale zanim to się stanie...-ujął twarz niższego w dłonie i pocałował namiętnie. Reszta wpatrywała się w niego wybałuszonymi oczyma.
Kiedy mały sadysta skończył, odsunął się odrobinę od Tetsuyi, aby chwilę później uśmiechnąć się szeroko i oznajmił...
-Wygrałem!

6 komentarzy:

  1. Akashi, to było nie fair!!!! Nawet nie dałeś szansy innym! XD
    Kagami, sorry wielkie, ale teraz to Tetsu będzie się chyba tylko przy Akashu uśmiechał :D No po takim pocałunku to... ohohooho, gorąco!
    Był tam Aoś! <3<3<3<3 I Kisia!! <3<3 I Tyrgysek!!<3<3 I wszystcy byli!!!
    Morał z tego jeden: nie warto grać w cokolwiek z Akashim, albowiem on zawsze wygrywa :D
    Podobało mi się, mimo że takie króciutkie ;) Najlepsze jednak zakończnie! :D
    Weny życzę, Aiko-san! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Oi Akasz, ty podstępna dziweczko nie ładnie tak pogrywać.
    Przypisanie tęczowej ekipy do kucyków pony wgniotło mnie w ziemie, mistrzostwo po prostu xd
    W ogóle normalny Akasz, to miła odskocznia, stęskniłam się za jego poczytalną wersją~ no i ten zapał Kisi. Uwielbiam tego pajaca >w<.
    Bardzo mi się podobało, przyjemnie się czytało
    Pozdrawiam~

    OdpowiedzUsuń
  3. Aj AkaKuro <3 Takie sweet i w ogóle, że rzygam tęczą!! Tego mi brakowało!! I wybacz, ze nie komentuje, ale mi się nie chce :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaa, tak właśnie myślałam, że Akasz wykombinował coś w tym stylu! :D
    Btw. Przepraszam, że komentuję późno (znowu), ale nie zauważyłam że coś dodałaś… i zapomniałam o urodzinach mego męża… HAŃBA MI!!!
    Ogólnie to ficzek jest bardzo ładny, Pokolenie Cudów plus Kagami to mój ulubiony skład w opowiadaniach :3
    Akashi tak trochę nie dał szansy innym, żeby oni to wygrali… ale w końcu jest panem Zawsze Wygrywam, tylko w tej bardziej ogarniętej wersji <3 Kagami chyba będzie musiał skończyć z tymi przechwałkami x’D
    Mukkun, jak oni nie chcą twoich słodyczy to ja bardzo chętnie c’: i jeszcze Kise, to dziecko z adhd <3 jak ja ich wszystkich koooocham! .W.
    Chyba będziesz zmuszona mi wybaczyć ten bardzo nieskładny i krótki komentarz ;w; opko jest akuratne, fajnie mi się czytało – ani za długo, ani za krótko~
    Weny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Akahi, ty... Sadysto? Raczej nie... Nie wiem jak to określić xD

    Mine znów przeprasza, że tak późno, ale n-no miałam pewne problemy plus konkurs na głowie... ;-;

    Oh! Wielka Aiko! Czy wybaczysz mi to wykroczenie?

    *Ukłon*

    Coś czuję, drogi Tygrysku, że teraz to Tetsu będzie zmieniał PO-PO-PO-POKER FACE przy Aiko i Sei-chanie xD

    *No he can't read my poker face
    P-p-p-poker face, p-p-poker face*

    Więc Kagamisiu, koniec z chwaleniem się przed panem Midosiem ;p

    O.O Czy Murasakibara właśnie zaproponował, iż podzieli się słodyczami O.O

    WOOOW!!!

    AKASHI NASZYM KRÓLEM , AKASH WYGRYWA! KTO JEST NAJLEPSZY? NASZ SEI-CHAN! xD

    I oczywiście Aomine i Kise upośledzeni umysłowo xD

    Aha! No i Kucyki Pony xD Tutaj tak śmiechłam, że głową w klawiaturę walłam xD

    Ogółem nie masz się o co martwić, bo wszystkim się podoba :D

    Weeny :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam kiedyś podobne, ale to było nawet lepsze <3
    Aiko, ty jesteś narratorką haha <3
    Weny ~~

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Nessa Daere.