Strony

niedziela, 26 kwietnia 2015

Oneshot KagaKuro

Tworzymy wspomnienia
No to pierwszy oneshot.....Nie jestem pewna czy wyszło ;-; Ale, cóż, mam nadzieje że komuś się to "coś"
spodoba ^^" Heh, zapraszam do czytania :)
~~~~~~~~~~

Piątkowe popołudnie. Jeszcze tylko trzy minuty do dzwonka...Oby minęły jak najszybciej! Kagami siedział w ławce kurczowo trzymając komórkę w ręku. Jeszcze tylko dwie minuty!
Zauważając nauczyciela kierującego się w jego stronę, chłopak niemal natychmiastowo ukrył urządzenie w kieszeni spodni.
Jak on nie mógł doczekać się tego cholernego dzwonka! Taiga zniecierpliwiony spojrzał na zegarek wiszący nad drzwiami sali. O tak....5,4,3,2,1.....
-To wszystko na dziś, miłego weekendu moi drodzy.
Nareszcie! Od teraz, aż do niedzieli, zero lekcji, zajęć ani zrzędzenia trenerki! Nie no, po po prostu raj!
Czerwonowłosy miał już dokładnie wszystko zaplanowane. Calutki weekend spędzi na boisku niedaleko swojego domu. Oczywiście z przerwą na jedzenie i odpoczynek. Przecież też był człowiekiem.
Po szybkim przebraniu się, spojrzał na wyświetlacz telefonu. W pośpiechu wybiegł ze szkoły. Jeżeli pobiegnie to ma szanse jeszcze zdążyć na ostatni pociąg do domu! Raz, dwa, raz,dwa Taigaaaaa! Dopingując sam siebie w myślach coraz bardziej przyspieszał.
-Kagami-kun!
Słysząc znajomy głos chłopak gwałtownie zatrzymał się, dzięki czemu zaliczył bliskie spotkanie z chodnikiem.
-Kuroko! Przez ciebie nie zdążę na pociąg! -warknął niezadowolony.
-Przepraszam...-podszedł do kolegi i wyciągnął rękę w jego stronę, pomagając mu wstać.
Kagami spojrzał na niebieskookiego przyjaciela. Był strasznie zdyszany. Najwyraźniej za nim biegł. Skoro tak, to ma do niego jakąś ważną sprawę, prawda?
-No więc? O co chodzi, Kuroko?
-Ja chciałem się zapytać, może miałbyś ochotę na spacer?
-Spacer? -spytał zdziwiony. T-t-t-t-t-to....b-b-b-brzmiało....j-j-jak...z-zaproszenie na randkę...Albo to miało takie znaczenie tylko i wyłącznie w rozumowaniu Kagamiego? Nieważne!
-Tak -pokiwał głową. Jego kąciki ust były lekko uniesione w górę. Czyżby się uśmiechał?
Cóż było robić? Nic tylko się zgodzić. Czerwonowłosy po prostu nie umiał powiedzieć temu kurduplowi "nie". Nie potrafił.  Kuroko pewnie bardzo na tym zależało. W końcu za nim pobiegł. A mógł odpuścić. Wiedział że nie jest wystarczająco szybki, aby dogonić Taigę. A jednak dalej za nim biegł.
Spacer zapowiadał się spoko. Ale był jeszcze lepszy. Kagami wprost uwielbiał przebywać z Tetsuyą.
Nie musiał z nim rozmawiać, wystarczyło że był tuż obok niego.
Poszli razem na lody, do parku, a także do muzeum. Co raczej nie odpowiadało Kagamiemu, ale że Kuroko się uparł...Jednak nawet czas spędzony tam był niesamowity. Kuroko tyle razy się uśmiechnął. Czeronowłosy nawet cyknął kilka zdjęć z tym pięknym ujęciem. Ale ciiiii....
Na koniec ponownie wybrali się do parku, aby usiąść na ławkę i trochę odpocząć. Mimo wszystko, takie wycieczki były męczące.
-Kagami-kun...
-Tak, Kuroko?
-Zróbmy sobie razem zdięcie.
Propozycja Tetsu była dość nietypowa. Zdięcie? Z Kagamim? Przecież każdy wiedział że Taiga wychodził na zdjęciach, jak jakiś przymuł. Ale Kuroko najwyraźniej był niedoinformowany...
-Sam nie wiem...
-Proszę, Kagami-kun -Tetsuya wlepił w niego te swoje wielkie niebieskie ślepia. I znowu to samo! No i jak tu takiemu słodziakowi odmówić?!
-No...no dobra. Cykaj. Raz, dwa.
Niebieskowłosy wyjął z torby aparat i zanim czerwonooki się obejrzał, zdjęcie było zrobione.
-Dziękuję.
-Ta...spoko. A tak w ogóle, po co ci ta fotka?
-W ten sposób tworzę wspomnienia, Kagami-kun -uśmiechnął się delikatnie, wziął głęboki wdech i schował aparat do torby. Spojrzał na przyjaciela....
-Co się tak patrzysz?
-T-ty też stworzyłeś wspomnienia....w-widziałem jak robiłeś mi zdjęcia...-stwierdził z rumieńcem na twarzy.
Kagami niemalże natychmiast przybrał kolor swoich włosów i schował twarz w dłoniach. Tak, tej wycieczki nie zapomni do końca życia....
~~Aiko

7 komentarzy:

  1. Witam :3
    Słodkie Kagakuro... ja chce więcej!
    Ogólnie fajnie wyszło. Naprawdę mi się podobało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :3
      Naprawdę bardzo się cieszę :D Chciałam napisać coś dłuższego, ale nie miałam wystarczająco dużo weny ;-; Właściwie to tworzę teraz KagaKuro, mam nadzieję, że się spodoba ^^

      Usuń
  2. Dobry!
    Przyznam, że to było słodkie, do tego to zdjęcie *^* Hehe, przyłapany na swej perwersji, no ładnie ładnie się porobiło. Uwielbiam KagaKuro~
    Mówiłam że wpadnę, to wpadam x3 Co prawda komentarz zostawiam dziś, no ale co tam, bywa. Ważne, że jest, ne~?
    Weny życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię KagaKuro. Nie lubię i raczej nie zmienię zdania, ale...
    ale to było słoooooooooooooooooodkie! *w*
    Taiga, jak ja cię rozumiem xD problemy ludzi wychodzących na zdjęciach jak przymuły xDD
    Kagami ma super plany na weekend, no serio. Mimo tego, co powiedział, ja utrzymuję, że to nie jest człowiek. To debil.
    Taaak, Kagami to taka ja. Też kiedyś robiłam komuś zdjęcia po kryjomu i on mi potem powiedział, że zauważył ;; i know that feel my bro ;;

    To się powinno nazywać "Sposoby na podryw Kuroko Tetsuyi". A Kagami jest zakochany~! Widzi miłość nawet tam, gdzie jej nie ma! *mentalnie chyba jestem Kagamim*

    To było słodkie, mamusiu, takie słodkie =w= kocham wszystko, co słodkie i lukrowate <3
    "Czerwonowłosy po prostu nie umiał powiedzieć temu kurduplowi "nie". Nie potrafił. Kuroko pewnie bardzo na tym zależało. W końcu za nim pobiegł. A mógł odpuścić. Wiedział że nie jest wystarczająco szybki, aby dogonić Taigę. A jednak dalej za nim biegł." a ten fragment mnie wziął i roztopił, KAGAMI DEBILU POWIEDZ MU ŻE GO KOCHASZ

    także tego, miałąm nie lubić KagaKuro... troszeczkę mi nie wychodzi na razie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej ;-; Jak się cieszę <3 Nie lubisz KagaKuro...ale to Ci się spodobało..*^* Jejku, tak się ucieszyłam *^* *uśmiech* Dziękuję! Bardzo bardzo! <3

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Nessa Daere.